Forum HARRY  POTTER Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Semestr I
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum HARRY POTTER Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
toffik12456
Uczeń Hogwartu
Uczeń Hogwartu



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:52, 24 Lip 2010    Temat postu:

Severus siedział w przedziale z dziewczynami, kiedy pociąg drgnął i zatrzymał się gwałtownie na peronie. Ledwo utrzymał się na siedzeniu, a jedną ręką trzymał kufer, żeby nie spadł z półki nad ich głowami. Wszyscy wstali żeby wyjść i zrobiło się ogólne zamieszanie. Lily coś powiedziała do Severusa, ale ten nie zrozumiał przez ten hałas dochodzący z tłumu uczniów na korytarzu. Uśmiechnął się do przyjaciółki i podążył za nią. Wychodząc na peron po schodkach, poczuł, że ktoś za nim upada na jego plecy. Chciał się obejrzeć kto to był, ale tłum pociągnął go do przodu tak, że nie zdążył pomóc dziewczynie która na niego wpadła. Podążył więc za Lily do wielkiego gościa który przywoływał pierwszorocznych uczniów.

Lupin poczuł, że pociąg się zatrzymał. Odłożył książkę do kufra, po czym udał się do wyjścia. Zaraz przed nim szli jego dwaj towarzysze podróży. W połowie wagonu, z jednego z przedziałów wyszedł blondyn, prowadzący przed sobą dziewczynę. Idący na początku Syriusz przystanął na chwilę, tak, że tych dwoje nie zobaczyło go, po czym odwrócił się do Jamesa i uśmiechnął ironicznie. Remus patrzył na to, puki nie ruszyli, i szli za Malfoy'em i jego towarzyszką. Kiedy tamci wychodzili, Lucjusz w przejawie uprzejmości względem jego towarzyszki, usunął jej ze schodków dziewczynę, która właśnie nieśmiało schodziła na peron. W wyniku tego popchnięcia, wylądowała na betonowej posadzce dworca, na który właśnie dumnie zeszła towarzyszka Malfoy'a. Syriusz patrzył się na Malfoya, mówiąc mu palącym wzrokiem, że nie zazna spokoju w Hogwarcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 13:19, 24 Lip 2010    Temat postu:

- Bać to się raczej nie ma czego - powiedziała Katy. - Chociaż sama też się troche boję.
Spojrzała na Lucjusza który popchnął Emeline. Szedł wraz z Narcyzą w strone mężczyzny, który nawoływał "pirszorocznych" jak zrozumiała. Nawet podobał się jej ten wyraz, chociaż mężczyzna wyglądał nawet groźnie. "Pozory mylą" przeszło jej przez głowę.
-A ty sam siebie popchnij! - krzyknęła za Lucjuszem. - I spadnij na sam czubek swojej durnej głowy. I bądź tak miły i przy okazij złam sobie kark.
Katy nie była pewna czy jej słowa nie zgineły w tłumie. Zresztą mało ją to obchodziło - już była pewna że Lucjusza nie polubi.
-Chodź, idziemy bo pójdą bez nas - powiedziała Katy do Emeliny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 0:53, 26 Lip 2010    Temat postu:

Razem z Severusem, Lily podeszła do wielkiego mężczyzny. Nie wszyscy wysiedli z pociągu, więc mogła ukradkiem mu się przyjrzeć. Był nieprzeciętnie wysoki, posiadał niewielką brodę, duży, wyświechtany płaszcz i różową parasolkę. Ruda po oczach stwierdziła, że jest sympatycznym człowiekiem. Chociaż jego wygląd mógł co poniektórych zmylić. Gdy tłum się zmniejszył i na peronie zostali już tylko uczniowie pierwszej klasy mężczyzna powiedział:
- Jestem Hagrid, gajowy Hogwartu. Wszyscy już są? – rozejrzał się po bokach.- No to idziemy. Trzymajcie się razem.
Ruszyli. Hagrid szedł wolno, jednak jego krok był jak kilka kroków reszty, więc musieli iść szybkim marszem. Lily starała się trzymać z przodu. Bardzo ciekawiło ją jak dokładnie wygląda zamek i jak zamierzają się do niego dostać. Po chwili jej oczom ukazała się niewielka przystań. Na brzegu wielkiego jeziora, spokojnie kołysało się kilkanaście małych łódek.
- A tera. Podzielcie się na grupy, max 6 osób i właźcie do łódek. Aaa i żeby w każdej było przynajmniej po 2 chłopaków. Ktoś musi wiosłować.
Lily popatrzyła na Severusa. Wystarczyło jedno spojrzenie, żeby upewniła się, że płyną razem.
- Potrzebujemy jeszcze 4 osób. – stwierdziła i zaczęła rozglądać się po grupie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eternaize
Charłak
Charłak



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice-Dziedzice

PostWysłany: Pon 11:36, 26 Lip 2010    Temat postu:

Emelina poczuła przyjemne ciepło, gdy Katy stanęła w jej obronie. Lucjusz od początku sprawiał wrażenie zimnego i nieprzyjemnego. Nie miała zamiaru wdawać się w jego towarzystwo ani przebywać w jego pobliżu.
Dziewczyna ruszyła za nową koleżanką, bez przerwy rozglądając się na boki. To wszystko było dla niej nowe, mimo że wychowała się w rodzinie czarodziejów. Matka i ojciec opowiadali jej o Hogwarcie, w którym zresztą sami się uczyli, ale zobaczyć to wszystko na własne oczy było niesamowitym przeżyciem. Nie mogła się doczekać, aż zobaczy zamek.
Dziewczyny zatrzymały się obok gajowego, jak zdążyły usłyszeć i ruszyły za nim w towarzystwie innych, nowych uczniów. Cała grupa z Hagridem na czele zatrzymała się przy kilkunastu małych łódkach. Mężczyzna polecił im podzielić się po sześć osób, w tym przynajmniej dwóch chłopaków. Emelina zaczęła rozglądać się nerwowo po tłumie. Dzieciaki łączyły się w szóstki, a ona stała jak ten kołek nie wiedząc czy może się do kogoś dołączyć.
- Katy... - zaczęła cicho, zwracając się do dziewczyny - Mogłabym być z tobą? Nikogo tu nie znam...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 13:24, 26 Lip 2010    Temat postu:

Kathrin
- A tera. Podzielcie się na grupy, max 6 osób i właźcie do łódek. Aaa i żeby w każdej było przynajmniej po 2 chłopaków. Ktoś musi wiosłować.
Gdy Kathrin to usłyszała mrukneła do siebie cicho:
-A nie potrawiłabym JA wiosłować? Siłę przecież mam... eh...
Wtedy usłyszała Emelinę. Kathrin kiwneła głową twierdząco.
-Ja też nikogo tu prawie nie znam, ale przecież poradzimy sobie.
Kahrin wychwyciła wzrokiem trzech chłopkaów, w tym jednego który miał potargane włosy i okulary. Katy ufając swojej intuicji podeszła do chłopaków, którzy siedzieli już w łódce.
-Cześć - powiedziała. - Możemy z wami płynąć?
Wskazała na siebie i na Emelinę.

Andromeda
Andromeda zauważyła że Kathrin się od niej odłączyła. Szukała ją wzrokiem ale znaleść jej nie mogła. Po chwili uznała że przecież nie mogła się zgubić. Po chwili zobaczyła ją jak podchodzi w towarzystwie jakieś dziewczyny do łódki chłopaków, których poznała w pociągu.
- Moge płynąć z wami - powiedziała do Lily i Severusa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HermionaForever
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy poplątanych nici

PostWysłany: Pon 14:08, 26 Lip 2010    Temat postu:

Molly

Molly stała ze swoją walizką na zabłoconych kocich łbach dworca. Pociąg już odjechał, a ona wciąż stała nieruchomo, zachwycona olbrzymim zamkiem, którego najwyższe wieże strzelały prosto w niebo. Było zbyt ciemno, aby wszystko dojrzeć, także Molly udała się w stronę wielkiej postaci, która nawoływała pierwszoklasistów.
- Tutaj pirwszoklasiści! Wskakujcie do łódek i se popłyniemy w stronę zamku! - zawołał. Z wrzasków tłumu, dosłyszała, że to jest niejaki Hagrid, gajowy Hogwartu. Ubrany był w wielki, rozmiarów małego namiotu, kożuch czy płaszcz z krecich futerek, a w dłoni rozmiarów kubła od śmietnika trzymał różowy parasol.
Dziewczyna ze strachem przeszła koło monstrualnej postaci Hagrida, w poszukiwaniu wolnej, lub częściowo zapełnionej łódeczki. Do łodzi im było daleko - były dostosowane rozmiarami do kilku nastolatków w ich wieku. Jej uwagę przykuła wolna łódeczka, kilka metrów dalej od tej, w której siedziała Lily z Severusem. Nie chciała jednak wpraszać się do ich kanoe i zwinnym ruchem, jak na jej za duże romiary, wparowała do tej pustej. Ta, zakołysawszy się lekko, uspokoiła się po kilku sekundach. Molly usadowiła się na samym końcu, czekając na jakichkolwiek pasażerów, lub na znak, że może odpłynąć.

James

James odwzajemnił uśmiech Syriusza i dźwignąl swój wypełniony po brzegi, ciężki jak diabli, kufer. Ledwo wytrzymując ciężar, przeciągnął go przez hol pociągu i wręcz wyrzucił na błoto na peronie. Spojrzał na swoje dłonie - były zaczerwienione i sine.
Stanąwszy na ziemi, odgarnął lekko mokre włosy z czoła i rozejrzał się dookoła. Jego spojrzenie zatrzymało się na chwilę monstrualnym zamku, ale popędziło zaraz ku wielkiej postaci Hagrida. Zadumiony i zdziwiony James, stał, gapiąc się z otwartymi ustami na jego postać. Najdziwniejsze jednak było to, że trzymał duży, różowy parasol.
- Kto to jest? Przecież to jakiś troll! - zaśmiał się James.
- To chyba jakiś gajowy, któy ma nas przeprowadzić przez wodę. - mruknął Syriusz za jego plecami. Razem z Lupinem ruszyli w kierunku wody, gdzie unosił się lekko tuziny łódeczek.
- Którą bierzemy? Może tą wolną? - zapytał James
Chłopcy w końcu wybrali odpowiednią łódkę, całkowicie pustą i usiedli wygodnie. Lupin złapał za wiosła, w momencie gdy przyłączyły się do nich dwie dziewczyny

PS: Kurde, będe musiała u Molly wymyślić sobie towarzysza podróży, chyba, że ktoś jeszcze nie wybrał sobie łódki to zapraszam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez HermionaForever dnia Pon 14:39, 26 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 15:38, 26 Lip 2010    Temat postu:

-Jestem Kathrin - powiedziała do chłopaków, gdy usadowiła się na łódce.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HermionaForever
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy poplątanych nici

PostWysłany: Pon 18:00, 26 Lip 2010    Temat postu:

James

James uśmiechnął się do dziewczyn i powiedział szybkim tonem:
- Cześć, jestem James - powiedział, zrywając się z ławeczki na łódce i podając ręke Kathrin.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eternaize
Charłak
Charłak



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice-Dziedzice

PostWysłany: Pon 18:06, 26 Lip 2010    Temat postu:

Emelina podążyła za dziewczyną i nieśmiało weszła na łódkę. Usiadła na wolnym miejscu i z lekkim uśmiechem przedstawiła się.
- A ja Emelina.
Zaczęła rozglądać się po reszcie łódek. Większość uczniów znalazła już swoje miejsce i w tej chwili czekali, aż włochaty Hagrid wskaże im, w którym kierunku należy płynąć. Kilka osób wciąż stało na brzegu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HermionaForever
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy poplątanych nici

PostWysłany: Pon 18:43, 26 Lip 2010    Temat postu:

Molly

Molly siedziała nieruchomo, trzęsąc się lekko z zimna. Nikt się do niej nie dosiadł, a sama nie dałaby rady z wiosłami.
- Lily, czy mogę do was dołączyć? - krzyknęla w stronę pobliskiej łódki z dziewczyną i jej przyjacielem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:10, 26 Lip 2010    Temat postu:

Ruda skineła głową w stronę Andromedy. Stwierdziła, że najlepiej zająć wolną łódkę. Potem i tak ktoś będzie musiał do nas dołączyć.– pomyślała.
- Może zajmiemy którąś z tych? - zapytała towarzyszy pokazując ręką w stronę jeziora.
Nikt nie wyraził sprzeciwu, więc zrobiła kilka nieśmiałych kroków w stronę brzegu i wsiadła na najbliższą łódkę. Severus i dziewczyna podążyli za nią i gdy usadowili się wygodnie, Lily usłyszała krzyk Molly. Panna Evans uśmiechnęła się promiennie.
- Pewnie, że możesz! Wsiadaj! – odkrzyknęła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lily dnia Pon 21:03, 26 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 20:50, 26 Lip 2010    Temat postu:

Kathrin
Kathrin uśmiechnęła się do Jamesa i uścisneła dłoń.

Andromeda
-Dobra, mamy tylko Severusa. To kto będzie następny wiosłował?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 21:15, 26 Lip 2010    Temat postu:

- Ja spokojnie mogę wiosłować, jeśli nikogo nie znajdziemy. – odpowiedziała pewnie Lily.
Rozejrzała się po uczniach, większość znalazła sobie już miejsca. Zostało jeszcze kilka wolnych łódek dla niezdecydowanych. Zrobiło się już dość ciemno, więc dziewczyna nie mogła przyjrzeć się zamku. Z oddali, widać było tylko niewyraźne światła dobiegające z pomieszczeń w środku. Tylko jednego nie dało się przeoczyć: Hogwart był ogromny. Lampy można było dostrzec w tak odległych od siebie miejscach, że Ruda dziwiła się jak mieszkańcy sobie z tym codziennie radzą. Od przemyśleń oderwał ją donośny głos Hagrida.
- Szybko, szybko. Ci na brzegu, wskakiwać na miejsca!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HermionaForever
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy poplątanych nici

PostWysłany: Wto 15:50, 27 Lip 2010    Temat postu:

Molly słysząc twierdzącą odpowiedź, szybkim krokiem podeszła do ich łódki i zajęła wolne miejsce centralnie po środku. Ich kufry magicznie poznikały, dlatego nie musiała już go dźwigać.

PS: Może mi się tylko wydaje, ale chyba łódki same się poruszały? Ale to już raczej za późno Very Happy Bynajmniej coś nowego wnieśliśmy w Pottera Very Happy

Myślałam nad tym, ale potem stwierdziłam, że będzie ciekawiej
Lily


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
toffik12456
Uczeń Hogwartu
Uczeń Hogwartu



Dołączył: 20 Sty 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:54, 27 Lip 2010    Temat postu:

Severus siedział w łódce obok Lily i przyglądał się całej sytuacji bez słowa.
Nagle łódka drgnęła. Severus pomyślał, że jest zaczarowana, ale szybko wybrnął z błędu.
- No! odpływamy! - krzyknął Hagrid, i odepchnął łódź, w której siedział Snape, nogą.
Severus chcąc nie chcąc złapał za wiosło i mocno pociągnął do siebie odgarniając wodę w tył. Ruszyli przez jezioro do Howartu.
Snape nie wiedział czy się bać, czy cieszyć. Nie czuł nic. Życie w domu nauczyło go, że gorzej już być nie może, dlatego nie martwił się o swoją przyszłość w Hogwarcie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum HARRY POTTER Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 6 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island