Forum HARRY  POTTER Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
Semestr I
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum HARRY POTTER Strona Główna -> RPG
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:27, 21 Lip 2010    Temat postu:

-Kathrin Siverlon - powiedziała swoje imie i nazwisko i uścisneła dłoń.
-Masz takie same szanse jak Ci z rodziny czarodziejów. Tylko Ci niektórzy czystokrwiści mają poprzewracane troche w głowach ale nienależy się nimi przejmować - powiedziała Andromeda do Lily. Potem spojrzała na Katy która trzymała swoją torbe na ramieniu i powiedziała. - Może wróćmy do przedziału, bo przecież Katy, nie możesz tak chodzić całą drogę z torbą na ramieniu.
-Do ciężaru jestem przyzwyczajona. Zresztą torba wcale nie jest aż tak ciężka. - powiedziała Kathrin. - Właściwie to i tak szukam przedziału gdzie będzie możliwie pusto więc... jeśli pozwolicie moge z wami iść do przedziału.
-Jasne że możesz, chodź. - uśmiechneła się Andromeda i we trójke ruszyły w strone swojego przedziału. Kathrin w duchu cieszyła się że je poznała i że pozna jeszcze dwie osoby, jak się domyśliła. W drodze Kathrin powiedziała:
-Wiecie, wracając do tematu, to ja nie pojmuje punktu widzenia czystokrwistych czarodziejów którzy uważają że dzieci mugoli są gorsi od nich. Spotkałam kilku takich i gdy pytałam ich o to, to zawsze mówili jakieś mało znaczące argumenty - pokręciła głową. - Nie rozumiem takich osób i wole do nich nawet nie podchodzić. Przecież to jest... głupie i nielogiczne. To tak jak uważać ludzi z czarną skórą za gorszych od białych. Czasem myśle że lepiej być półkrwii czarodziejem.
Kathrin doskonale rozumiała Lily, gdy zauważyła że jest troche przygnębiona tym. Napewno nie jest miło słyszeć że jest się "szlamą".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 23:59, 21 Lip 2010    Temat postu:

Na korytarzu nie było już nikogo. Każdy znalazł sobie jakieś lepsze lub gorsze miejsce do przebycia podróży i co jakiś czas można było tylko usłyszeć wybuchy śmiechu dochodzące zza cienkich ścianek. Po kilku minutach dziewczyny doszły do przedziału. Lily otworzyła drzwi i weszła do pomieszczenia.
- To jest Kathrin. To Molly. – Lily wskazała na dziewczynę. – A to Severus.
Następnie przeszła na drugą stronę, usiadła naprzeciwko Snape’a i wpatrzyła się w okno. Bez słowa oglądała mijające ich drzewa i małe jeziorka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 11:42, 22 Lip 2010    Temat postu:

- Cześć - powiedziała Kathrin.
Andromeda usiedła koło Molly i zaprosiła gestem Katy rzeby usiadła koło niej. Kathrin usiadła koło Andromedy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HermionaForever
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy poplątanych nici

PostWysłany: Czw 13:35, 22 Lip 2010    Temat postu:

Molly spojrzała na nowo przybyłą ciekawskim wzrokiem
- O, cześć. - powiedziała do dziewczyny, i mrugnęła porozumiewawczo. Molly musiała nieźle wciągać brzuch, żeby koleżanki się pomieściły.
- Chyba niedługo dojedziemy. - mruknęła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 14:02, 22 Lip 2010    Temat postu:

-No w każdym razie kiedyś napewno - uśmiechneła się Kathrin. Spojrzała przez szybe i powiedziała. - Tak, chyba już dojeżdżamy...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meredith
Sędzia



Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:37, 23 Lip 2010    Temat postu:

Horacy wciąż przechadzał się po korytarzu niezauważony przez nikogo. W zasadzie, była to dla niego dobra sytuacja. Mógł spokojnie obserwować zaloty młodego Malfoy'a to Narcycy Black, podsłuchiwać rozmowę rudej dziewczyny, której imienia jeszcze nie znał z nowymi koleżnkami i kolegami. Czas najwyższy znaleźć kandydatów do klubu. Kandyzowane ananasy nie dostarczą się same!
Udał, że wygląda przez okno bawiąc się guzikiem swojej nowej kamizelki, tak naprawdę zerkając co chwila do przedziału rudej dziewczyny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
HermionaForever
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 512
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy poplątanych nici

PostWysłany: Pią 14:09, 23 Lip 2010    Temat postu:

Molly siedziała nieruchomo, śledząc wzrokiem sowy, które prawdopodobnie udały się na wieczorny łów. Jej kot smacznie spał w koszyku. Jeszcze tylko chwila, jeszcze tylko moment, a dowie się jak wygląda zamek, który został opisany bardzo dokładnie w "Historii Hogwartu". Dziewczyna jednak nie przeczytała powieści od deski do deski, jedynie ją przewertowała, zatrzymując się na najważniejszych fragmentach.
Lily i Andromeda rozmawiały tak cicho, że możnabyłoby uznać to za szept, Severus czytał książkę, a Kathrin siedziała z zamkniętymi oczami. Wszystko wydawałoby się być na swoim miejscu, oprócz dziwnej postaci za oszkolnymi drzwiami przedziału, która wyraźnie się na kogoś czaiła.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 15:27, 23 Lip 2010    Temat postu:

Kathrin siedziała z zamkniętymi oczami. Wydawać sie mogło że śpi, ale ona medytowała - na siedząco. Uporządkowywała sobie w głowie wszystkie dzisiejsze zdarzenia.
Art spał sobie tymczasem smacznie w swojej klatce.
Pociąg zatrzymał się i w tej chwili Katy otworzyła oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eternaize
Charłak
Charłak



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice-Dziedzice

PostWysłany: Pią 22:19, 23 Lip 2010    Temat postu:

(jako, że doszłam dopiero teraz, opiszę wszystko od wejścia do pociągu, ale skończę na tym co jest obecnie ;])



EMELINA VANCE:

Emelina weszła do pociągu na krótką chwilę przed odjazdem. Dość długo żegnała się ze swoim młodszym braciszkiem Ramonem, który niestety musiał pozostać zupełnie sam, bez jedynej osoby której na nim zależało. Martwiła się o niego, gdyż nigdy nie zostawiała go na tak długo. Obiecała, że będzie przesyłać mu masę listów, przynajmniej jednego tygodniowo.
Pociąg ruszył nim ona jeszcze wgramoliła się do przedziału. Ciągnęła za sobą wielki kufer, przypadkiem potrącając niektórych uczniów stojących na korytarzu. Cała czerwona na twarzy i spocona z wysiłku mijała kolejne osoby, zaglądając do przedziałów i szukając miejsca dla siebie.
W jednym z przedziałów dostrzegła młodego Malfoya i jego towarzyszkę, którą prawdopodobnie była Narcyza Black. Rodzice ostrzegali ją, aby nie wdawała się raczej w to towarzystwo, gdyż nie spotka tam nikogo wartego poznania. Szła więc dalej. Mijała kolejne przedziały, jednak tutaj nie dostrzegła prawie nikogo kogo mogłaby znać. Ciemnowłosy chłopak w towarzystwie jakiejś rudowłosej dziewczyny i paru innych dziewcząt, które właśnie wychodziły na korytarz. Przesunęła się, przyciskając ciało do ściany. Rozpoznała jedną z nich – Andromedę Black. Zdziwiła się, że nie jest ona z Narcyzą i Lucjuszem, ale nie dała tej myśli się rozwinąć, tylko szła dalej. Następne przedziały pełne były uczniów, którzy wyglądali na kończących niedługo Hogwart. Emelina szła tuż za nieznajomymi dziewczynami i Andromedą, dopóki nie weszły do przedziału w którym siedziało trzech chłopców. Dzięki temu odsłoniły jej korytarz na którym w tej chwili nie było już żadnych uczniów oprócz niej. W końcu trafiła na przedział, w którym siedział jeden samotny chłopak. Uchyliła drzwi i swoim zwykłym, cichym głosem zapytała:
- Mogę?
Chłopiec podniósł wzrok i obdarzył ją serdecznym uśmiechem, po czym kiwnął głową.
- Jasne, wchodź.
Emelina nie wiedziała kto to jest, ani na którym roku się obecnie znajduje. Ostrożnie, żeby nie zahaczyć o coś kufrem, weszła do przedziału i usiadła obok okna. Teraz pozostało jej jedynie czekać aż pociąg dojedzie do Hogwartu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lily
Administrator
Administrator



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 1618
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 22:26, 23 Lip 2010    Temat postu:

Gdy tylko Lily poczuła że zwalniają wpatrzyła się w okno. Jej oczom ukazał się nieduży peron. Stał przy nim bardzo wysoki mężczyzna w zielonym ubraniu. Nie była to szata, jakie Lily widziała u innych czarodziejów. Ciuchy były pogniecione i przybrudzone, więc Ruda stwierdziła, że mężczyzna nie może być nauczycielem, ale kimś w rodzaju pomocnika. Gdy pociąg ostro zahamował wszyscy podskoczyli. Uczniowie zaczęli wstawać i wychodzić na dwór. Nieznany człowiek krzyczał:
- Pirszoroczni! Ustawcie się blisko mnie. Reszta niech idzie do powozów. Prowadzi do nich ścieszka. Pirszoroczni...
Lily poczuła jednocześnie ulgę i strach. Nie wiedziała do jakiego domu trafi, jacy nauczyciele uczą w Hogwarcie, z kim będzie w klasie, jak będzie sobie radzić z magią… Wszystko było nowe, ale jednocześnie ekscytujące. Gdy tłum trochę się zmniejszył Ruda powiedziała do Severusa:
- No to jesteśmy. I chyba już czas wychodzić. – wyjrzała przed okno. - Idziesz ze mną?
Nie czekając na odpowiedź wstała, zabrała swoje rzeczy, otworzyła drzwi przedziału i wyskoczyła z pociągu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lily dnia Sob 1:28, 24 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eternaize
Charłak
Charłak



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice-Dziedzice

PostWysłany: Pią 22:51, 23 Lip 2010    Temat postu:

(mam nadzieję, że to nie problem, że dodałam z tym "za pięć minut będziemy w Hogwarcie..." ponieważ tak było w oryginale Harrego i pomyślała, że warto to zachować)

Po pewnym czasie, gdy już dojeżdżali do Hogwartu po korytarzu potoczł się głos:
- Za pięć minut będziemy w Hogwarcie. Proszę zostawić bagaże w pociągu, zostaną zabrane do szkoły.
Nieznajomy siedzący naprzeciwko Emeliny milczał przez całą drogę, jedynie na końcu rzucił krótkie „jesteśmy” i uśmiechnął się do dziewczyny. Pociąg zatrzymał się, więc wzięła swoją ropuchę Alistarę i włożyła ją do przepastnej kieszeni, aby zwierzak nie mógł uciec. Rzuciła ostatnie spojrzenie w stronę chłopaka i wyszła z przedziału. Na korytarzu było niezwykle tłoczno, gdyż każdy chciał wyjść z pociągu. Dostrzegła ekscytacje na twarzach wielu uczniów. „Pewnie pierwszoroczni” – pomyślała. Przepychała się przez tłum uczniów, aż w końcu udało jej się dostać do drzwi. Już miała wychodzić, w zasadzie udało jej się to do połowy, ponieważ jedną nogą stała na ziemi, gdy jakiś chłopak niby przypadkiem popchnął ją, co skończyło się upadkiem na peron. Emelina czuła, że tym właśnie upadkiem rozpocznie się jej pasmo niepowodzeń w Hogwarcie. Oby się myliła. Dziewczyna podniosła się z betonu i zaczęła otrzepywać się z pyłu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eternaize dnia Sob 12:55, 24 Lip 2010, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 0:30, 24 Lip 2010    Temat postu:

Kathrin i Andromeda wstały. Obie wzieły co trzeba. Arch obudził się i pięć razy zahukał.
Obie wyszły za Lily i Severusem. W pociągu było strasznie tłoczno. Andromedzie to zaczęło przeszkadzać, natomiast Kathrin prawie nie zwracała uwagi na hałas. Była do niego przyzwyczajona. Spojrzała na klatkę z Archem, którą trzymała Andromeda i zagadała.
-Fajna sówka. Jak ma na imie?
-Dzięki. Arch. Jak chcesz to możesz go pogłaskać.
Kathrin wsuneła ręke do klatki i pogłaskała Archa, który zahukał wesoło.
-Fajny - powiedziała Katy do Andromedy.
-Fajny, dopóki nie ucieka - powiedziała Andromeda wesoło i obie się zaśmiały.
Wyszły z pociągu i skierowały się w strone człowieka, który nawoływał pierwszoroczniaków. W tej chwili Katy zauważyła nieznaną dziewczynę która upadła na beton. Andromeda tego nie zauważyła i szła dalej w swoją stronę, ale Katy podeszła do dziewczyny.
-Hej, nic Ci nie jest? - zapytała.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Tina46 dnia Sob 12:22, 24 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eternaize
Charłak
Charłak



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice-Dziedzice

PostWysłany: Sob 12:13, 24 Lip 2010    Temat postu:

Emelina do Katy

Emelina podniosła wzrok gdy tylko usłyszała słowa skierowane w swoją stronę. Spojrzała na nieznajomą i potrząsnęła przecząco głową.
- Nie, dzięki.
Uśmiechnęła się delikatnie i zaczęła rozglądać się po peronie pełnym uczniów. Jej wzrok zatrzymał się na ogromnym mężczyźnie, który nawoływał pierwszorocznych. Przeniosła wzrok na dziewczynę, która wciąż obok niej stała i zapytała cicho:
- Ty też jesteś na pierwszym roku?
Emelina modliła się w duchu, żeby dziewczyna przytaknęła. Będzie jej raźniej jeśli spotka kogoś ze swojego roku.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez eternaize dnia Sob 12:14, 24 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tina46
Gryfon
Gryfon



Dołączył: 04 Lip 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 12:21, 24 Lip 2010    Temat postu:

- Tak - Kathrin kiwneła głową. - Tak przy okazij jestem Kathrin.
Uśmiechneła się do dziewczyny i wyciągnęła ręke.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eternaize
Charłak
Charłak



Dołączył: 22 Lip 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechowice-Dziedzice

PostWysłany: Sob 12:51, 24 Lip 2010    Temat postu:

Emelina do Katy

Dziewczyna uśmiechnęła się i uścisnęła dłoń nowej znajomej.
- Emelina, miło mi.
W pewnej chwili Emi poczuła ruch na wysokości pasa i przypomniała sobie o ropusze, którą umieściła w kieszeni. Hałas na peronie musiał ją przestraszyć. Wyjęła zwierzaka z kieszeni, aby mógł złapać więcej tlenu.
- Trochę się boję.
Powiedziała do Katy, trzymając w dłoniach Alistarę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum HARRY POTTER Strona Główna -> RPG Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island