Religia.

ania1513

Moja mama dała mi wybór, nie zmuszała mnie żebym chodziła do kościoła. Chodziłam w podstawówce na religie, ale do kościoła nie. Teraz jestem w gimnazjum i już nie chodzę na religię. Jestem ateistką i raczej się to nie zmieni.

Ostatnio oglądałam jakiś dokument gdzie było o tym , że osoby wierzące nie powinny czytać Harrego Pottera bo to tylko ogłupia i że nie ma czegoś takiego jak magia i powinno się zabronić dawać dzieciom takie książki.

Nie mam pojęcia o co im chodzi xd

Dredzio

Mam chrzest i komunię, ale bierzmowania nie będę już mieć. Nigdy nie wierzyłem w Boga, bo jestem z tych osób, które żeby uwierzyć - muszą zobaczyć. W podstawówce nie sprzeciwiałem się lekcjom religii, które można było potraktować jako wolne. Jednak kiedy ocena z religii zaczęła się zaliczać do średniej zaczęło mi zależeć na tym, żeby nie uczęszczać na tę lekcję.

Effie

Mnie rodzice wypisali z lekcji religii tuż po komunii i bardzo mnie to cieszy. Nie należę do wierzącej rodziny, sama także jestem ateistką.

eternaize

Z tego co czytałam, błyskawica którą Harry ma na czole jest jednym z symboli szatana. Są również teorie, że Lord Voldemort jest postrzegany jako szatan, a Harry jako swego rodzaju apostoł. Kościół nie chce pozwolić, by ludzie mieli takie właśnie wyobrażenie o walce dobra ze złem (Boga z szatanem). Dla nas jest to zupełnie niedorzeczne, że w Indeksie Ksiąg Zakazanych znajdują się takie tytuły jak "Harry Potter i...". Niektórzy uznają takie treści za prawdziwe i tak mocno w nie wierzą, że kierują w stronę Kościoła obelgi, jakoby wciskali kit przez te parę tysięcy lat. W pewnym sensie się z tym zgadzam, ponieważ nikt nie mówi "nie czytaj tego, bo Cię spalę na stosie". Ja traktuje to jak takie ostrzeżenie, że na niektórych może taka książka wpłynąć w niechciany sposób.

Ja wierzę, dość mocno w zasadzie. Czasem mam takie wątpliwości i w tej mojej wierze podupadam, ale udaje mi się wrócić na właściwą dla mnie ścieżkę Wink

toffik12456

hehe

u mnie kiedyś ksiądz na kolędzie powiedział, że w trzecim tomie jest przedstawiona jakaś msza satanistyczna, i ta książka nie powinna być tak szeroko dostępna, bo odciąga od kościoła Very Happy

wyśmiałem go, bo niby jest to "zła" książka, ale ksiądz wie gdzie są przedstawione takie rzeczy Very Happy

Zaczął się tłumaczyć Razz

i nawet zaczął mi podawać strony na których to miała być ta msza Very Happy

przyniosłem mu książkę, powiedziałem żeby znalazł i wtedy się zamknął Very Happy

Może fabuła książki jest oparta na przemocy i zemście, ale moim zdaniem nie ma nic wspólnego z jakąkolwiek religią...

Ten znak o którym mówisz, to jest przypadek (jeśli oczywiście jest to czegoś znak Very Happy

)
Rozumiem, gdyby miał krzyżyk na czole Very Happy

Dodam, że sam jestem niewierzący... mam chrzest, komunie i bierzmowanie, ale to dla "świętego spokoju" bo na szkołę do której chodziłem (podstawówka/gimnazjum) były wywierane wpływy "nie do końca świeckie". Jestem zdania że Bóg ani żadne nadprzyrodzone boże moce nie istnieją, a Biblia jest po prostu kopią wielu bajek takich jak koran, itp.
Dodam także, że najbardziej w chrześcijaństwie niezrozumiałe jest najeżdżanie na inne religie (tzw sekty), które bazują na tym samym na czym bazuje chrześcijaństwo Wink

Tina46

Ja jestem ateistką. Mama nie pozwalała mi chodzić na religie, a ojciec chciał żebym chodziła. Ja chciałam chodzić, ale nie dało rady. Teraz się nawet ciesze że nie chodzę.
I ja nie rozumiem co jest w złego w Potterze - książka jak inne. Każda książka może wpłynąć niechciany sposób - nawet taki Kopciuszek, wiec dlaczego nie zakazać czytać wszystkich książek i je spalić? Oczywiście to byłą ironia Wink