Różdżki

Lily Evans

Robiłam ten test dość dawno temu
"Możesz być z niej dumny. Ta różdżka pozwoli ci zostać potężnym czarodziejem lub czarownicą!"

Idril

alez ja nie składam zadnych raklamacji do Syriusza:D A mnie dreczy ta rozdzka... Ja cem wiedziec...

Hermiona Granger

Jeeeest !!! Wyskoczyłoo !!
Wybrałam tak :
Długość w calach - 12 1/4
Elastyczność - sztywna
Drewno - ostrokrzew
Rdzeń - włos z grzywy lub ogona jednorożca
Unikalna cech różdżki = "Niezła do zaklęć! Ta różdżka może rzucać nawet skomplikowane zaklęcia i uroki."

Lametta

"Twoja rózdzka ma sklonnosci do Czarnej Magii... uwazaj..." xDDD

A wybrałam: długą na 9 cali, giętką, mahoń, serce smoka. Jak u Was?

Hermiona Granger

Serce smoka to dobry skaładnik . Zastanawiałam się nad piórem feniksa jeszcze , ale włos wili odpadał ..

Sylville

ja wpisałam:
długość: 10 i 1/4 cala
elastyczność: Przy machnięciu wydaje z siebie świst
drewno: brzoza
nadzienie: Włos z ogona lub grzywy

i, jak wspominałam, wyszło "Twoja rózdzka ma sklonnosci do Czarnej Magii... uwazaj...". Jestem z siebie dumna xD

Pozwolę sobie jednak zasugerować nieco bardziej miarodajny test Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
mi wyszło: "13 1/13 inch, ebony and mercury. Interesting and unusual are severe understatements for this Gregorovitch wand. You've got your own style and your own opinions, and you probably live in your own world as well. Join us down here in the real world sometimes, will you?"

molly

taaaa moze ktos mi przetlumaczy ??

Sylville

I tak siedzę w domu z ospą, no to - ku chwale forum - mogę przetłumaczyć Wink

1. Najbardziej oczywiste pytanie... Który przedmiot uważasz za najlepszy?
a) Zaklęcia... Ciach i prach! Tak długo, jak prof. Flitwickowi nie przeszkadza moja niezdarność.
b) Transmutacja. Chciałabym/chciałbym zmienić tę potworną ropuchę, którą mam, w pudełko biżuterii.
c) Eliksiry... nie ma tu żadnego głupiego machania różdżką.
d) Zapomnij o lekcjach, jedeynym przedmiotem, w którym jestem dobry/-a jest Quidditch. Wiwatujący tłum naprawdę podnosi mnie na duchu!
e) Starożytne runy. Moją macną stroną są języki, nawet jeśli napisane są dziwnymi znakami.
f) Mugoloznawstwo! Sądzę, że powinniśmy się o nich więcej uczyć i przestać ich dyskryminować.
g) Opieka nad magicznymi stworzeniami. Wyobraź sobie, że możesz podróżować po całym kraju, poznawać te wyjątkowe zwierzęta i szukać nowych.
h) Numerologia. Tylko chłodne dowody i logika do mnie przemawia.
i) Obrona jest dla wymoczków, zostańmy przy Czarnej Magii! Chcę spowodować trochę poważnych szkód temu kretynowi, który mnie wczoraj obraził.
j) Historia magii. Przyszłość może być nieprzewidywalna, ale przeszłość nie zmienia się nigdy.
k) Obrona przed czarną magią, oczywiście.
l) Ciii... nie zadawaj tylu pytań, kiedy odrabiam pracę domową z Wróżbiarstwa, zakłócasz moje Wewnętrzne Oko.

2. W szkole jest nowa dziewczyna, przeniesiona z innej magicznej szkoły. Jest na twoim roku i jest naprawdę bogata, ale pochodzi z rodziny mugoli i nie jest zbyt rozgadana. Jak się wobec niej zachowasz?
a) Ech! Porozmawiam z nią! Słyszałam/-em, że pochodzi z Himalajów!
b) Zaproszę ją do grupy naukowej. Jestem pewna/-y, że ma sporo do nadrobienia.
c) Oprowadzę ją po Hogwarcie. To mój obowiązek jako prefekta.
d) Szlamy? Ble, nie chciałabym/chciałbym nawet znaleźć się koło niej. Dodatkowo jej oczy są tak piękne i niebieskie, że byłabym/byłbym zazdrosna/-ny.
e) Powiem "cześć", ale nic więcej.
f) Hm...? Co? Jaka dziewczyna?
g) Och, widziałam/-em ją wczoraj na maczu quidditcha. Też byłaś/-eś?
h) Porozmawiałabym/porozmawiałbym z nią, ale jestem zbyt nieśmiała/-y. Dodatkowo ona jest bogata, więc może będzie wolała nie zadawać się ze mną.
i) Zaprzyjaźnię się z nią... w końcu, im więcej przyjaciół, tym weselej!
j) Zapytam, czy mogę pracować w wakacje w firmie jej ojca, żebym mogła kupić sobie tę bransoletkę, na którą tak patrzyłam...
k) Dziewczyna? A, ona... w każdym razie, słyszałeś/-aś ten kawał o...
l) Będę przyjacielska/-ski, nawet jeśli jestem czystej krwi.

3. Jakie masz plany po ukończeniu Hogwartu?
a) Pracować w Ministerstwie Magii, oczywiście. Moja rodzina była w Misisterstwie od wielu pokoleń.
b) Auror. Będę ręką sprawiedliwości, oczyszczającą świat ze zła.
c) Chcę bymć komentatorem, tak jak w szkole.
d) Pójdę gdziekolwiek, gdzie moja bratnia dusza mnie zabierze.
e) Coś ciekawego. Mugolski aktor na przykład, albo wolontariusz u Św. Munga.
f) Auror. To podobno dobrze płatna praca, nawet jeśli jest trochę zabawna.
g) Nauczyciel. Sądzę, że dzieci są słodkie.
h) Chcę wziąć ślub z miłością mojego życia, która jest tak piękna i bogata, że nie będę musiał/-ła pracować.
i) Znajdowanie (?). Nie mogę wymyślić nic innego, co mogę robić.
j) Chiciałbym/chciałabym być aurorem, ale zrobię wszystko, żeby pomóc społeczeństwu.
k) Będę negocjatorem. Sądzę, że wiele problemów można rozwiązać dyplomatycznie.
l) Nie wiem. czy jest taki zawód, którego opisem jest "życia jako impreza"?

4. Idziesz mugolską ulicą, sam/-a, w środku nocy. Nagle z ciemności wyskakuje bandyta uzbrojony w nóż. Jaka jest twoja pierwsza reakcja?
a) Przekląć idiotę tak, że popamięta, używając do tego wszystkich egzotycznych klątw, które poznałem/-am podróżując dookoła świata i do diabła z przepisami. To samoobrona!
b) Zacznę szukać różdżki, ale przypomnę sobie, że nie mogę używać magii i po prostu będę musiał/-a oddać portfel.
c) Po prostu oddam portfel. Nawet gdybym mógł/mogła używać magii byłbył/byłabym zbyt zdenerwwany/-a.
d) Zacznę szukać różdżki, ale przypomnę sobie, że nie mogę używać magii i po prostu będę musiał/-a skopać mu tyłek mugolską metodą. Dobrze, że istnieje karate.
e) To by się nigdy nie stało. Po pierwsze nie szedłbym/szłabym mugolską ulicą, a tymbardziej nie sam/-a i w środku nocy.
f) Żaden mugolski bandyta nie odważy się mnie zaatakować.
g) Przeklnę go, a potem się zoreintuję, że nie mogę używać magii, więc będę uciekać przed sową z Ministerstwa.
h) Spróbuję mu to wyperswadować.
i) Oddam mu mój portfel. Wyznaję zasadę, żeby nosić jak najmniej pieniędzy ze sobą.
j) Walczyć z nim gołęmi rękami. Nie oddam moich ciężko zarobionych pieniędzy nie uszkadzając go.
k) Nigdy nie chodzę sam/-a, więc razem z przyjaciółmi szybko się z nim rozprawimy.
l) Oddam portfel jak każdy wrażliwy mugol. I tak nie mam co zrobić z mugolskimi pieniędzmi.

5. Jaka powinna być twoja animagiczne forma?
a) Wąż. Ludzie zawsze mówią, że węże są oślizgłe, ale to nieporozumienie. Naprawdę są suche i szorskie.
b) Hipogryf. Podziwiam tę dumę i zawziętość. Dodatkowo to przykuwa uwagę.
c) 3 głowy wąż. Mógłbym/mogłabym rozmawiać sam/-a ze sobą cały dzień... wyborne towarzystwo.
d) Szczeniak z dużymi, ufnymi oczami.
e) Pantera. Grzać się na słońcu...
f) Sokół! Latać wolno po niebie...
g) Wielki, zionący ogniem smok. Poczujcie moją potęgę, głupi śmiertelnicy!
h) Nobliwy lew z wysoko uniesioną głową.
i) Piękny biały gołąb, latający w chmurach...
j) Sowa. To bardzo praktyczne, jeśli będę dostarczać własne listy.
k) Zostanę człowiekiem, dzięki. Moja rodzina nie posiada żadnego zwierzęcego symbolu lub historii animagów.
l) Akromantula! Wiem, że masa ludzi boi się pająków, ale sądzę, że są urocze. Wiesz, że akromentule potrafią same się czyścić, tak samo, jak koty?

6. Jaki kolor oczu chciałbyś/chciałabyś mieć?
a) Jasno niebieskie ze srebrnymi plamkami.
b) Ziemisto-brązowe, ciepłe i łagodne.
c) oczy zmieniające kolor w zależności od pogody - czysto zielono-niebieskie, gdy jest słonecznie, a stalowoszare, gdy pada.
d) Lodowo-zimna czerń.
e) Kolor, który jest najpopularniejszy w mojej rodzinie.
f) Mógłby się zmień za każdym razem przy pomocy prostego zaklęcia.
g) Rozmarzony błękit.
h) Błyszczące, lśniące oczy. Kolor obojętny.
i) Mocno zielone.
j) Ogniście brązowo-czerwone.
k) Ciepłe, złote oczy.
l) Miłe, neutralne i spokojne szare oczy.

7. Z którego gwiazdkowego prezentu najbardziej byś się ucieszył/-a?
a) Peleryna-niewidka. Mógłbym/mogłabym wtedy wymykać się z miotłą w nocy, a Filch nie mógłby mnie złapać.
b) Torba kryształów byłaby w sam raz. Zwłaszcza, że potrzebuję różowego agatu do eliksiru miłosnego.
c) Sweter mojej mamy. Ona wierzy, że ręcznie robione ubrania są cieplejsze.
d) Żeby ktoś mi kupił limitowane wydawnie "Czarodziejstwa i zysków"!
e) Świąta są takie komercyjne. Wolę dostać prezenty od ludzi, którzy naprawdę chcą mi je dać.
f) Plakietka W.E.S.Z. od Hermiony. Ma serce na właściwym miejscu, miło widziek kogoś zatroskanego prawami skrzatów domowych.
g) Wrzask mojego największego wroga, gdy odbierze klątwę, którą prześlę mu sową. Mam nadzieję, że wszyscy usłyszą, jak będzie krzyczał, że zrobiłem/-am z niego osła. To takie satysfakcjonujące, gdy można liczyć, że idioci sami zawstydzą się jeszcze bardziej.
h) Nowe, jedwabne szaty, które przysłała mi ciotka. Chcę zabłysnąć na następnym Balu Zimowym.
i) Tradycyjne, świąteczne ciasteczka mojej matki.
j) Praktyczny składnik eliksirów! Jakie to pomysłowe, ktoś musiał wiedzieć, że mam pewne problemy z eliksirami...
k) Bardzo rozgadane czarodziejskie lustro.
l) Ktoś, kto pokona Voldemorta raz na zawsze.

Lametta

Sylvuń, mam to samo (: Bardzo fajny test

Dracula

Rzeczywiście interesujący test. A ile się o sobie dowiedziałem...

12 1/2 inches, cypress and unicorn heartstring. One of the darker Gregorovitch creations no doubt. Vengeful and seething with hatred, you wouldn't let anything stand in your way, you ruthless green-eyed creature.

molly

Dracula tak po polsku poprosze:P dzieki Silv, jal bede miala torszke wiecej czasu to zrobie test Wink

Dracula

12 1/2 inches, cypress and unicorn heartstring. One of the darker Gregorovitch creations no doubt. Vengeful and seething with hatred, you wouldn't let anything stand in your way, you ruthless green-eyed creature.

12 i pół cala, cyprys i włókno z serca jednorożca. Jeden z najmroczniejszych wyrobów Gregorovitcha (bez wątpienia). Żądny zemsty i wypełniony nienawiścią, nie pozwolisz by cokolwiek stanęło ci na drodze, ty bezlitosna zielonooka kreaturo.

molly

Dzieki Draculo Wink

a Teraz jak ktos szanowie moze mi przetlumaczyc
Razz

12 inches, yew and stardust. Flexible, unique, mysterious. A Gregorovitch wand no doubt, with remarkable workmanship and beautiful... even if it does have a tendency to get as lost in dreams as it's owner.

Dracula

Różdżka molly:

12 cali, cis i gwiezdny pył. Giętka, unikatowa, tajemnicza. Bez wątpienia wyrób Gregorovitcha, rozpoznawalna jakość wykonania, piękna...nawet jeśli skłania się ku zagubieniu w snach, podobnie jak posiadacz.

molly

dziekuje