Która książka?

Hermiona Granger

No cóż , prawdę mówiąc lubie wszytskie części , ale więzień Azkabanu ma coś w sobie... Razz

Lily Evans

Najelsza jest WA i CO
Chociaż ZF też jest fajna

Fitzwilliam Darcy · Gość

Najlepszy jest Kamień Filozoficzny.
*bije się ze wszystkimi, którzy odciągają go od jego ulubionej części*
Na drugim Komnata Tejemnic, na trzecim Więzień, a na czwartym Czara. Czyli w kolejności je lubię. Mam nadzieję, że Zakon nie jest gorszy od Czary, nie chcę się zawieść.

qba

hmmm
ZF dla mnie najlepszy , może dlatego że jest najgrubszy

Potem najlepsza jest Czara ognia no i WA Smile

ale Wszystkie tomy są spox

molly

ja juz nie moge sie doczekac gdy wydadza HP w Polsce. NIestety moj angielski jes powalajacy...

Laguna

Ja na pierwszym miejscu lubię CO potem WA potem KF potem KT potem ZF bo taki jakis smutny :*-(

Majcia

EEEEEEEE........... ja tam ZF KP CO WA KT i KF......

Moony Alex

Kamień Filozoficzny- Cudowne wprowadzenie do serii. Zapoznajemy się ze światem magii, razem z głównym bohaterem przeżywamy pierwsze wzloty i upadki w Hogwarcie. Pierwsza walka z Lordem Voldemortem. Pierwsze spotkanie ze Snape'm.Niektórzy narzekają, że nic się tam nie dzieje, że książka jest nudna. Cóż, de gustibus non est disputandum. Jak dla mnie- cud, miód, orzeszki i mleczna czekolada. Robię sobie na drutach gryfoński szalik

.
Komnata Tajemnic- O tak, drugi rok. Również fantastyczna część. Powiało grozą, Hogwart już nie jest bezpieczny. Komnata Tajemnic została otwarta, strzeżcie się wrogowie Dziedzica! (Taki napis sobie zawieszę niedługo w pokoju Twisted Evil

) Ogółem- cud, miód, orzeszki, mleczna czekolada i kandyzowane owoce.
Więzień Azkabanu- Nie będę oryginalna. Wraz z Zakonem Feniksa, moja ukochana część. Wspaniały wątek z ucieczką Syriusza. No i kto by się spodziewał, że wszystkiemu winny jest szczur Ronalda? Oczywiście- ogromny plus za debiut mojego najukochańszego bohatera- Remusa Lupina, jak wiadomo. I dowiadujemy się wiele o Huncwotach. Mój kalendarz przerobiłam na Mapę Huncwotów. Cud, miód, orzeszki, mleczna czekolada, kandyzowane owoce i galaretka agrestowa!
Czara Ognia- Trochę jakby taka pauza... Turniej Trójmagiczny- jak dla mnie leciutko naciągany ten czwarty uczestnik, ale niech będzie. W końcu się rozkręca. W pierwszym rozdziale (Dom Riddle'ów) usypiam. Fantastycznie opisane Mistrzostwa Świata w Quidditchu. Cudowny opis odrodzenia Czarnego Pana. W każdym bądź razie, tą część lubię najmniej. Więc- cud, miód i orzeszki.
Zakon Feniksa- jak już pisałam, ulubiona część na równi z Więźniem. Na pewno plus za długość- ale czym by była makabrycznie długa książka, w której nic się nie dzieje? A tutaj tak nie ma. Jednym słowem- uczta dla moich oczu. Jedynie Hagrid (którego niezbyt lubię) przynudza swoją opowieścią o wyprawie do olbrzymów. Walka w Ministerstwie... I nawet wredota Umbridge ma swoje uroki. No i oczywiście plus jak stąd do Hogsmeade za powrót Remusa i debiut Tonks. Ach, no i jeszcze więcej Huńćwoków

. Na końcu śmierć Syriusza. Łza się w oku zakręciła... Cud, miód, orzeszki, mleczna czekolada, kandyzowane owoce i galaretka agrestowa.
Książę Półkrwi- Ach... Nastały mroczne czasy... Bardzo mroczne czasy. O tak. Fantastyczne sceny w myślodsiewni. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Przepraszam, czytania xD. Niektóre rzeczy wyjaśnione, ale nasuwają się kolejne sprawy, które muszą doczekać się wyjaśnienia. Śmierć Dumbledore'a. Znowu łza się zakręciła w oku. Sprawa Snape'a. Czy dobry... Czy zły? Czy zabił na polecenie Albusa? Czy nie? No i jeszcze więcej informacji o Remusie. A na koniec moja najukochańsza scena, zwana przeze mnie Sceną Szpitalną.
Za biedny... Za stary... Zbyt niebezpieczny... (...)Bardzo śmiesznie do tego podchodzisz Remusie... (...) To nie jest moment na takie rozmowy... Dumbledore nie żyje (...) Dumbledore byłby bardzo szczęśliwy, że na świecie przybyło trochę miłości (...) a także Lupin popatrzył na Harry'ego mając nadzieję, że ten zaprzeczy... (...) Opadł na krzesło i zakrył twarz dłońmi. Harry odwrócił się. Jeszcze nigdy nie widział, żeby Lupin stracił panowanie nad sobą. Poczuł się, jakby wdarł się w bardzo osobistą strefę innego człowieka (...) No i oczywiście Tonks, której włosy znowu miały wściekle różowy kolor z Remusem Lupinem, z którym chyba trzymali się za ręce... (Na pewno są błędy, bo pisałam z pamięci)
Ach. Cud, miód, orzeszki, mleczna czekolada i kandyzowane owoce.

To taki stary opis, który kiedyś zrobiłam xD. W każdym razie, u mnie to prezentuje się tak:

1. WA + ZF
2. KT
3. KF
4. KP
5. CO

Ginny

Co prawda przeczytałam w te wakacje 3 części HP, i najbardziej podobała mi się ta 3. część. Wciąż szykuje sie na 4 część, ale niestety muszę czytać lektury... Evil or Very Mad

Moony Alex

A ja właśnie sobie czytam pierwszą część xD. Po raz setny (no, może bez przesady, ze trzydziesty), ale strona po stronie, powolutku, uważnie i wyłapuję wszystkie szczegóły xD. Każdą część mam zamiar tak przeanalizować xD. I jeszcze mnie to utwierdza w przekonaniu jak świetny jest pierwszy tom...

Hermiona Potter

Mi najbardziej sie podoba Zakon Feniksa . To przesuper książka !!!

Ginny

W końcu po długiej przerwie biorę się za czwartą część Harrego... Mam nadzieję, że szkoła mi w tym nie przeszkodzi. Zobaczymy - trzymajcie kciuki Smile

Lily Potter

Trzymam kciuki Ginny!

Jeślio chodzi o moje ulubione tomy Pottera to... eee... trudno to określić, bo najbardziej lubię tą, za którą najbardziej tęsknię. Czytam cały czas w kółko jeden tom, potem drugi, wtedy czwarty, szósty, później przypomina mi się, że nie przeczytałam trzeciego no i wtedy to WA jest moją ulubioną książką. Zrozumiałe?

Ginny

Dzięki Lily Potter Smile

Jeśli mam ocenić przeczytane przeze mnie części, to...
Harry Potter i Kamień Filozoficzny - podstawowa część - pierwsza, w której wszystko się rozpoczęło. Wnikamy w świat magii, tyle nowych niespodziewanych rzeczy, historii i w ogóle wszystko staje się taką wielką niewiadomą. Najciekawsze zakupy na Pokątnej i z resztą cały świat czarodziei... Początkowa reakcja - mały chłopak musi pokonać Lorda Voldemorta. Z początku wydawało mi się to śmieszne, ale to były pozory. Książka mnie wciągnęła i spodobała, a po jej przeczytaniu natychmiast wypożyczyłam kolejną cześć.
Harry Potter i Komnata Tajemnic - drugi rok nauki i znów nowe rzeczy. Zaczyna mi się podobać w Hogwartcie. Najciekawsze były lekcje z różnymi nauczycielami i oczywiście tajemnicze spetryfikowanie kotki Filtcha. Od tego zdarzenia akcja nabierała życia. Wstrząsające momenty, zamiana Rona i Harrego w Crabble i Goyla... Wszystko było tutaj na miejscu. Końcowa walka z bazyliszkiem i wiele innych. Smile

Harry Potter i więzień z Azkabanu - ta część była jak dotychczas najfajniejsza. Ogólnie wszystko mi sie podobało. Lekcje z Hagridem i lot Harrego na Hipogryfie to najlepszy moment. Mogłabym tu gadać i opowiadać. Podsumowując ta część dla mnie była najciekawsza...

Pozostałe części ocenię, jak przeczytam... Wink

Jasti

Walka z trollem byla w pierwszej czesci Razz

Ale musze przyznac, ze trzecia czesc jest wspaniala