czy dumbledore zginal

Jasti

Fakt, to dość skomplikowane Very Happy

Też to nie do końca łapię Very Happy

GinnyPotter12

Ja jeszcze tego nie skonczyłam, ale z tego, co tu piszecie oznacza że Dumbledore jeszcze pojawi się w HP7, a tak ryczałam jak snape go zabił, ja nie mogę....

Lily

Ja jestem na chyba 9 rozdziale i czytam jak najwolniej potrafie;) Po jednym rozdziale, w sobote i niedziele;) Z tego co tu na forum przeczytałam to zapowiada się ciekawie. Nie doszłam nawet do polowy a juz raz ryczalam. Ale nie powiem kiedy bo zdradze treść książki.
PS. Mam nadzieje ze zrozumiem ta ksiazke bo z tego co tu piszecie to jakos watpie xD

GinnyPotter12

Ja jestem w rozdzaile jedenastym i beczałam juz z dwóch powodow!! Matko jakie to smutne jest!!!

Poltergeist

Smutne było w pewnych momentach, sczzególnie, że przez te 6 tal strasznie sie do Potter'a przywiązałam.

GinnyPotter12

Ja jestem teraz przy tym jak Ron wraca, ale nie powiem skad bo niektórzy jeszcze tego nie przeczytali. O matko, zupełnie nie wiedziałam, że jego dziewczyna (tak, wiem kto to, ale nie mówie głośno) tak zareaguje!!

Poltergeist

Dobra jest, trzeba przyznać. ja iwedziałam, że się wkurzy Very Happy

.

GinnyPotter12

Serio?? Ja nigdy bym się nie domyśliła! Wiem, że to naiwne, ale spodziewałam sie raczej pocałunku itp... Hmm, chyba za mało znam Hermionę.

Dołochow

Snape umarł, przecież zabiła go Nagini, wąż Voldemorta, ale był spoko - ocalił Harry'ego

Olix Fawkes

Tia, jak tak sobie czytam to się uspokoiłam Wink

Myślałam,że tylko na nielicznych ta książka tak płaczliwie działa Wink

Uspokoić to się nie mogłam tak pod koniec i po przeczytaniu...bo to KONIEC już ;(
Dlatego czytam od nowa Very Happy

Wiecie,że wszystko zaczyna się we wtorek?

matti760 · Wysłany: Nie 21:18, 02 Mar 2008 Temat postu:

DUMBLEDORE NIE ŻYJE - koniec tematu Smile